Wiarygodność marki osobistej w Internecie
Czytając kursy SEO PR dowiesz się o wykorzystywaniu opinii w budowaniu wizerunku firmy w sieci. A w tym artykule opowiem o wykorzystywaniu opinii pracodawców w budowaniu wiarygodności marki osobistej w Internecie. Tego rodzaju opinie nazywamy po prostu referencjami. Posługujemy się nimi, kiedy szukamy nowej pracy. Ale nie tylko.
2016-12-16, 00:35

I nie chodzi tylko o standardowe referencje na papierze, których skany wrzucamy na swoją stronę. Nie chodzi też o referencje uzyskiwane na portalach społecznościowych dla profesjonalistów. Wyróżnij się, albo giń: czas na audio-referencje! Kilka słów od byłego pracodawcy zadziała mocniej niż tysiąc superlatyw zapisanych atramentem. Dodaj audio-referencje tworząc swoje E-CV i portfolio na Nojobnofun.pl.

No job no fun

Wiarygodność marki osobistej

Marka osobista, to Ja. Ta najprostsza definicja wykracza daleko poza sam wizerunek. Obejmuje całą osobę, czyli m. in. moje wartości i umiejętności. W marce osobistej najważniejsza jest jej autentyczność i wiarygodność. Od wiarygodności marki osobistej zależy wiara pracodawców w to, jaki jestem, co potrafię i co już osiągnąłem.

Papier przyjmie wszystko. Internet też przyjmie wszystko. Aby zyskać zaufanie i serce nowego pracodawcy, musisz być wiarygodny. Jak to zrobić?

  1. Pisz i opowiadaj o sobie prawdę, tylko prawdę.
  2. Komunikuj ją w swoim ekosystemie.
  3. Udowodnij innym, że mówisz prawdę.

Udowodnij innym, że się mylą!

Swoje umiejętności i osiągnięcia udowodnisz poprzez różnego rodzaju artefakty. O artefaktach mówimy w kontekście metody portfolio, o czym opowiem szczegółowo w piszącym się już ebooku na temat marki osobistej. Tutaj wspomnę tylko, że takimi artefaktami są m. in. referencje od pracodawców.

To dzięki pozytywnym opiniom od pracodawców udowodnisz swoje sukcesy zawodowe i umiejętności. Kiedy tworzysz CV i profile na różnych portalach społecznościowych dla profesjonalistów, możesz napisać tam wszystko, co chcesz. Z dostateczną wiarą przyjmujemy zamieszczone tam informacje. Do czasu, aż staniesz oko w oko z pracodawcą lub jego przedstawicielem – rekruterem.

Zbyt piękne, aby było prawdziwe

Piszemy często o sobie bardzo dobrze. Czasem, aż za dobrze, aby to było prawdziwe. Nie chodzi o to, żebyśmy pisali o sobie źle. Często opowieściom o naszych osiągnięciach i umiejętnościach brakuje referencji innych osób. Trzeba zatem zacząć budować wiarygodność swojej marki osobistej.

Do napisania artykułu zainspirowała mnie historia Aidy, uczestniczki ukraińskiego X-Faktor (tutaj obejrzysz jej występ). Jurorzy podejrzewali ją, że śpiewa z taśmy. Dlaczego? Jej śpiew był doskonały, zbyt doskonały, aby był prawdziwy. Posłuchaj!

Jurorzy poprosili ją o wykonanie tego samego utworu, ale a capella. Na szczęście Aida obroniła się. Rzeczywiście ma talent. Jej piękny głos zauroczył jurorów i całą publiczność.

Podobnie może być i z tobą. Naprawdę ciężko dotąd pracowałeś na osiągnięcie eksperckiego poziomu w twojej dziedzinie. Masz świetne doświadczenie i wybitne umiejętności. Ale kto poza tobą o tym jeszcze wie? Kto może o tym opowiedzieć? Właśnie „opowiedzieć”, nie tylko „napisać”. Żywym wypowiedziom wierzymy bardziej niż tym zapisanym na kartce. Chcemy zobaczysz twarz człowieka.

Audio-referencje: nagraj głos pracodawcy

Jeśli chcemy ujrzeć twarz człowieka, to dlaczego nie nagrać video-referencje? Z pewnością tak byłoby idealnie. Wyszedłem jednak z założenia, że do nagrania w miarę dobrej jakości video, którego nie będziesz się wstydził, potrzeba więcej fatygi. Zarówno po twojej stronie, jak i byłego pracodawcy, który w swoim zabieganiu nie będzie miał czasu na profesjonalne przygotowanie się. Łatwiej użyczyć samego głosu, stąd pomysł na audio-referencje.

Po drugie, w głosie przekazujemy nie tylko informacje, ale też emocje. Sam tekst w swojej formie jest pozbawiony emocji. Albo inaczej – niezwykle trudniej je wyrazić. Być może doświadczyłeś już tego podczas czatowania, kiedy trudno było się z kimś dogadać. Zdarza się, że rozmówca projektuje własne emocje i wyobrażenia na twoje tekstowe wypowiedzi, co prowadzi do wielu nieporozumień. Wtedy rozmowę trzeba ratować emotikonami. Inaczej będzie z audio-referencjami. W głosie twój poprzedni pracodawca w naturalny i nieskrępowany sposób może wyrazić zadowolenie z twoich osiągnięć, pochwałę za twoje zaangażowanie i kreatywność.

Audio-referencje: wskazówki techniczne

Czym nagrać głos pracodawcy? Swoim telefonem. Większość telefonów ma wbudowany mikrofon i odpowiednią aplikację.

Gdzie nagrać? Nie musi to być studio czy biuro. W zależności od jakości dyktafonu i odległości mikrofonu od źródła głosu, powinno to być miejsce odpowiednio ciche. Miejski czy kawiarniany gwar nie musi przeszkadzać, może być dobrym tłem podkreślającym naturalność i spontaniczność wypowiedzi. Przed nagraniem i spotkaniem z pracodawcą warto zrobić test w miejscu nagrywania.

Jak zmontować plik? Polecam bezpłatny program Audacity, dzięki któremu łatwo wytniesz z pliku niepotrzebne fragmenty.

Gdzie wrzucić audio-referencje?

Na Linkedin.com i Goldenline.pl nie masz takiej możliwości. Możesz natomiast skorzystać z platformy Nojobnofun.pl, mojego autorstwa. Na platformie stworzysz swoje E-CV i portfolio w formie personalnej strony internetowej. Tworząc referencje dodajesz po prostu plik mp3, a użytkownikowi zostanie wyświetlony przyjemny odtwarzacz audio.

W dobie SEO unikalna treść w dużej ilości na twoim E-CV i portfolio jest niesłychanie ważna. Audio-referencje możesz dodatkowo wzbogacić transkrypcją wypowiedzi pracodawcy.

Ma to dodatkowe znaczenie dla samych rekruterów. Będzie im to przydatne w sytuacjach, kiedy nie będą mieli możliwości odsłuchania audio-referencji, np. będąc gdzieś na konferencji, na której muszą być, a się nudzą, więc zrobią coś pożytecznego i przejrzą po cichu twoją aplikację.

Wyróżnij się albo giń!

Do podstawowa zasada budowania każdej marki, również marki osobistej. Masz wielkie szczęście, ponieważ bardzo mało osób wykorzystuje audio-referencje w budowaniu marki osobistej na rynku pracy. Powinieneś się z tego cieszyć, gdyż jest to okazja do wyróżnienia się.

Taka forma prezentowania opinii o nas samych może oczywiście nie pasować do każdej branży i każdego stanowiska, o które się ubiegamy. Trzeba korzystać z głową.

KONTAKT / AUTOR
Dariusz Grochocki
Stowarzyszenie "Absolwenci na walizkach"
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.